Muzyki, jak wszystkiego, można uczyć się na różne sposoby. I oczywiście każdy ze sposobów ma swoje zalety i wady, nadaje się do nieco innych celów. Tak zwaną metodą relatywną uczy się przede wszystkim śpiewu: z nut oraz ze słuchu.
Do jej głównych założeń należą:
zastąpienie wartości rytmicznych odpowiadającymi im sylabami, co znacznie ułatwia realizację rytmu głosem (kolejno: cała nuta – ta-a-a-a, półnuta – ta–a, ćwierćnuta – ta, ósemka – ti),
nazywanie wysokości dźwięku sylabami solmizacji: do, re, mi, fa, sol, la, si, do – przy czym najważniejsze jest to, że dźwięk do jest zawsze pierwszym dźwiękiem gamy.
Wyobraźmy sobie, że ktoś wykonuje piosenkę Wlazł kotek na płotek. Czy zaśpiewana od innego dźwięku (więc w innej tonacji), staje się inną piosenką? Oczywiście, że nie, ponieważ relacje między dźwiękami (odległości między nimi – czyli interwały) pozostają takie same. W metodzie absolutnej (używanej w szkołach powszechnych oraz znacznej większości szkół muzycznych: za zastosowaniem nazw literowych dźwięków – c, d, e, f, g a, h, c – lub nazw solmizacyjnych, ale tak, że dźwięk do to zawsze dźwięk c, niezależnie od tonacji) po przetransponowaniu melodii (czyli przeniesieniu do innej tonacji), zmieniają się nazwy jej dźwięków:
Zapis melodii Wlazł kotek w tonacji C-dur solmizacją relatywną (1.), solmizacją absolutną (2.) oraz literowo (3.)
Zapis melodii Wlazł kotek w tonacji E-dur solmizacją relatywną (1.), solmizacją absolutną (2.) oraz literowo (3.)
Wyobraźmy sobie kolejną sytuację. Słyszymy piosenkę, której melodia nam się bardzo podoba i chcielibyśmy ją odtworzyć w domu. Jeśli znamy kolejność dźwięków solmizacyjnych (pierwszy stopień – do, drugi – re itd.) nie powinno nam to przysporzyć wielu problemów. W jaki sposób można więc znaleźć dźwięk do, nie mając przy sobie żadnego instrumentu? To po prostu słychać – do jest najważniejszym dźwiękiem każdej tonacji i będziemy podświadomie do niego dążyć.
Odtwórz melodię poniżej. Cała melodia ma dziesięć dźwięków. Po dziewięciu jednak zostawiłam dla Ciebie przerwę (pauzę) – spróbuj zaśpiewać (na głos, ewentualnie w myślach) dziewięć pierwszych dźwięków, a potem dośpiewać ten dziesiąty, którym melodia mogłaby się zakończyć. W nagraniu drugim pominęłam pauzę, żeby połączenie ostatniego dźwięku z dźwiękami poprzedzającymi było lepiej słyszalne.
Jeżeli ostatni dźwięk, jaki zaśpiewałaś lub zaśpiewałeś zgadza się z dźwiękiem z nagrania, to BRAWO! Właśnie zaśpiewałeś dźwięk do. Jeżeli znasz relację między wszystkimi dźwiękami, to bez problemu ułożysz całą melodię: do mi sol; fa la do; sol si re; do
A teraz spróbuj to samo ćwiczenie wykonać w innej tonacji (czyli od innego dźwięku).
Obie melodie kończą się na dźwięku do. Ale jeśli posłuchamy tych dwóch do obok siebie, w oderwaniu od melodii, do których należą, okaże się, że to dźwięki o dwóch różnych wysokościach:
Metoda relatywna uczy nas właśnie tego, w jakim kontekście został użyty określony dźwięk, czyli jaką pełni funkcję w danej melodii. Dzięki temu słysząc daną melodię, możemy ją szybko odtworzyć i zapisać, nie znając konkretnej wysokości dźwięku, od którego ona się zaczyna. To od nas zależy, który dźwięk na pięciolinii będzie dźwiękiem do (czyli od nas zależy wybór tonacji – przy zapisie musimy pamiętać o odpowiednich znakach przykluczowych). Dla zobrazowania problemu przedstawiam zapis nutowy trzema wariantami: solmizacją relatywną (gdzie do jest zawsze pierwszym stopniem gamy), solmizacją absolutną (gdzie dźwięk c jest zawsze dźwiękiem do) oraz literowo.
Gdybyśmy chcieli zanotować tę samą melodię przy pomocy metody absolutnej (czyli „literowo”: c, d, e, f, g, a, h, c, lub solmizacyjnie, ale kiedy c to zawsze do, niezależnie od tego, w jakiej tonacji), musielibyśmy znać konkretną wysokość pierwszego dźwięku lub znać tonację – żeby wiedzieć, od którego dźwięku na pięciolinii musimy zacząć zapisywanie melodii. Osoby o słuchu absolutnym nie będą miały z tym problemu, pozostali (czyli zdecydowana większość) będą jednak potrzebowali pomocy instrumentu (aplikacji w telefonie, kamertonu). Najpierw musimy zlokalizować dźwięk po prostu „celując” w ten, który wydaje nam się odpowiedni – aż okaże się on rzeczywiście tym właśnie dźwiękiem. Następnie musimy usłyszeć odległości między kolejnymi dźwiękami i po kolei zapisywać je na pięciolinii – od tego momentu proces notowania melodii jest zbliżony do sposobu w metodzie relatywnej, jednak nadal mniej uwagi zwraca się w nim na funkcję dźwięku w melodii, a więcej na „czyste” odległości między dźwiękami. W metodzie relatywnej równocześnie zwraca się uwagę i na samą odległość między wysokościami, i na funkcje pełnione przez dźwięki w melodii.
Główna różnica między metodą absolutną a relatywną polega na tym, że w metodzie absolutnej (jeśli nie dysponujemy słuchem absolutnym) musimy mieć przy sobie instrument, który pomoże nam w ustaleniu wysokości pierwszego dźwięku melodii, natomiast metoda relatywna wymaga od nas znajomości relacji między dźwiękami i znajomości ich funkcji w melodii, co jednak przyswajane jest naturalnie podczas nauki prawie naturalnie. W metodzie absolutnej niestety nie mamy takiego komfortu. Funkcji dźwięków w danej melodii, nazywania ich i określania odległości między dwoma dźwiękami uczymy się zazwyczaj osobno (a nawet na dwóch osobnych przedmiotach!), z minimalnym powiązaniem tych nierozłącznych w praktyce muzykowania zagadnień.
Słowniczek:
Wartości rytmiczne – determinują długość trwania danego dźwięku.
Tonacja – materiał dźwiękowy wykorzystany w utworze; np. tonacja C-dur wykorzystuje dźwięki, które występują w gamie C-dur.
Gama – sekwencja ośmiu dźwięków występujących kolejno po sobie.
Solmizacja – system nazywania dźwięków, w którym kolejne stopnie gamy nazywane są nazwami solmizacyjnymi: do, re, mi, fa, sol, la, si, do (w metodzie relatywnej) lub przyporządkowane na stałe konkretnym dźwiękom (w metodzie absolutnej).
Funkcje dźwięku w melodii – utwory najczęściej opierają się na trzech głównych akordach (zestawieniach dźwięków): tonice (do–mi–sol), subdominancie (fa–la–do) i dominancie (sol–si–re). Każdy z tych akordów zbudowany jest z trzech dźwięków, a sposób ich łączenia określa ich funkcje. Dźwięki toniki są podstawą utworu – zazwyczaj rozpoczynają i kończą utwór, dźwięki subdominanty służą odejściu od dźwięków toniki, wzbogacają materiał dźwiękowy, dominanta służy budowaniu napięć w muzyce i dąży do rozładowania tego napięcia, czyli wymaga powrotu do dźwięków toniki (które są jakby „stanem spoczynku” – nie powodują napięć).
Znaki przykluczowe – znaki (krzyżyki lub bemole), które zmieniają wysokość dźwięku podstawowego na pięciolinii – podwyższają go (krzyżyki) lub obniżają (bemole).
Słuch absolutny – słuch muzyczny, który pozwala na rozpoznawanie konkretnych wysokości dźwięków, bez pomocy urządzeń lub instrumentów muzycznych.
Kamerton – niewielkie urządzenie w kształcie widełek, które po wprowadzeniu w drganie wydaje zawsze tę samą wysokość dźwięku; zazwyczaj jest to dźwięk a¹.